San Juan: Gdzie dobrze zjeść? Najlepsze restauracje
Oferta gastronomiczna San Juan jest po prostu ogromna! Znajdziecie tam większość sieciówek fast foodowych, praktycznie każdą kuchnie świata, miejsca mainstreamowe i niszowe. Restauracje San Juan znajdziecie też w popularnych aplikacjach do zamawiania jedzenia. Z racji braku warunków do gotowania w mieszkaniu, praktycznie codziennie jadłam na mieście, dlatego udało mi się odwiedzić wiele miejsc na kulinarnej mapie San Juan.
🍽️Restauracje San Juan
🍽️Peko Peko Ramen
Była to pierwsza restauracja, którą odwiedziłam po przyjeździe do San Juan.
💸Ceny i menu
Peko Peko jest to ramenownia, w której ceny za ramen zaczynają się od około 15$, ale za bardziej ciekawe pozycje trzeba zapłacić już od 20$. Ceny na pewno są tam stosunkowo wysokie, ale trzeba pamiętać, że w Portoryko zarabia się w dolarach.
Sama restauracja nie jest duża, ale jest dobrze zagospodarowana – każda wolna przestrzeń jest wykorzystana w odpowiedni sposób. Kuchnia jest otwarta więc macie szansę zobaczyć pracę kucharzy.
Miałam przyjemność jeść ramen wegetariański i klarowny ramen z kotletem ze schabu. Obie zupy były pyszne, a porcje od serca. Klarowny ramen był idealny do zjedzenia, nie zapychał, a kotlet był przygotowany z dobrze wyselekcjonowanego kawałka mięsa. Wegetariańska zupa miała wyczuwalne nuty grzybowe, a wywar był trochę ciężki więc trzeba było go przełamywać innym smakiem.
🍽️Noa Noa Salon de Actividades
Noa Noa jest restauracją z ogromną przestrzenią. Są tam dwie sale – jedna bardziej restauracyjna, a druga taneczno-barowa.
Mimo, że podczas mojej wizyty pracownicy przygotowywali się do wieczornej imprezy urodzinowej, mogłam skorzystać z ich oferty. Zamówiłam zupę cebulową z serem i grzanką oraz portorykańskie piwo – Medalla. Zupa dotarła do mnie bardzo gorąca i bardzo aromatyczna. Danie było pyszne, świetnie zrównoważone smakowo. Zupa kosztowała 7$.
🍽️Bodega Chic
Bodega Chic to restauracja połączona z barem, w typowym amerykańskim klimacie. Nad barem wiszą powieszone dolary, jest mnóstwo starych tabliczek informacyjnych i reklamowych, ale wnętrze jest dosyć ciemne.
💸Ceny i menu
Menu nie było szerokie, był tam większy wybór alkoholi. Ceny w tym miejscu nie były bardzo wysokie jak na stare miasto, kurczak kosztował 18$.
Na obiad wybrałam zawijaną pierś z kurczaka, puree ziemniaczane z sosem curry w akompaniamencie zieleniny. Na posiłek czekałam dość długo, zdążyłam zamówić drugie piwo i wypić połowę zanim dotarł do mnie obiad. Jedzenie wyglądało dobrze, kurczak był ładnie opalony, jednak sam smak był już tylko poprawny. W mojej porcji kurczaka miałam sporo chrząstek i ścięgien, które nie zachęcały do jedzenia.
Obsługa kelnerska była na bardzo przeciętnym poziomie, żeby nie powiedzieć, że na niskim. Menu było dwustronne – z jednej strony po angielsku, a z drugiej po hiszpańsku. Pani kelnerka chyba uznała, że skoro wyglądam na turystkę, to nie zrozumiem menu po hiszpańsku. Wyrwała mi menu z rąk i pokazała, że z drugiej strony jest po angielsku. Była to dosyć dziwna i krępująca sytuacja w moim odczuciu.
Na pewno drugi raz nie poszłabym do tego miejsca, dlatego i Wam nie mogę polecić tej restauracji.
🍽️Ceviche by Totti
Ceviche by Totti to mały foodtruck, który znajdował się 2 minuty od mojego mieszkania. O każdej porze były przy nim tłumy ludzi i cały czas ktoś podjeżdżał żeby kupić jedzenie na wynos.
💸Ceny i menu
W foodtrucku znajdziecie klasyczne ceviche, chcharrón, dania kombo, tostones, smażoną jukę i empanady. Niestety dla mnie, okazało się, że praktycznie wszystkie dania w foodtrucku są przygotowywanie z ryb i owoców morza, jedynie empanady przygotowywane były z kurczaka. Ceny w stosunku do jakości jedzenia i porcji są bardzo dobre.
Zamówiłam empanady z kurczakiem i chicharrón. Do zamówienia otrzymałam dwa różne sosy. Chicharrón był podany z dodatkiem świeżej cebulki. Zamówienie otrzymałam bardzo szybko, było bardzo dobrze zapakowane i nadal bardzo ciepłe, jak dotarłam do mieszkania. Empanady były niewielkie, ale bardzo smaczne. Chicharrón z ryby był bardzo delikatny, ryba była dobrze przyprawiona. Oba sosy świetnie podkreślały smak dań.
Jeśli będziecie w okolicy foodtrucka koniecznie odwiedźcie to miejsce. Ceny w stosunku do jakości jedzenia i porcji są bardzo dobre.
🍽️El Patio De Sole
Restauracja znajduje się w dzielnicy murali, dlatego możecie tam zrobić odpoczynek podczas spaceru. Miejsce jest spore, stoliki są na patio oraz wewnątrz budynku.
💸Ceny i menu
Restauracja jest bardzo lokalna, a menu to typowa kuchnia karaibska, portorykańska. Miałam przyjemność zjeść tam pastelón z platana z mięsem mielonym, ryżem, fasolą i sałatką oraz kurczaka z cebulą, ryżem, fasolą i sałatką, do tego dwa soki z mango i papaji. Porcje były naprawdę ogromne! Miałam problem żeby zjeść całość. Do tej pory nie wiem ile kosztowały tam dania, ale zapłaciłam 20$, co nie było wygórowaną ceną jak na wielkość porcji.
TravelOverSky.com radzi:
W El Patio De Sole nie można płacić kartą, dlatego przygotujcie sobie gotówkę.
Gości restauracji może zaszczycić swoją obecnością uroczy kotek, który będzie domagał się głaskania. 😀
🍽️Orujo, Taller de Gastronomia
Orujo to moje ulubione miejsce na gastronomicznej mapie Portoryko (i jak dotąd całych Karaibów). Jest to miejsce założone przez portorykańskiego kucharza.
💸Ceny i menu
Nie zjecie tam jednego, wybranego dania, ale kilkanaście malutkich kompozycji autorstwa właściciela. Mimo, że porcje są małe, przez różnorodność dań można najeść się do syta. Cena za food show to koszt około 300$ za dwie osoby. Wydaje się to stosunkowo dużo, jednak w tej cenie zawarte jest wiele posiłków oraz butelka wina.
Koncepcja przypominała mi trochę Restaurant Week, tylko u Orujo miałam przyjemność skosztować za każdym razem około 16 różnych dań. Jedzeniowy pokaz zaczynał się od kilku przystawek, następnie dania z rybami i owocami morza, dania mięsne i na koniec desery – zarówno pozycje owocowe jak i ciasta. Dania za każdym razem są inne, ponieważ wszystko jest przygotowywane przed podaniem. Podczas mojej pierwszej wizyty byłam tam tylko ja i jeszcze jedna para, dlatego właściciel poświęcał mi dużo uwagi. Mogłam również powiedzieć, że nie chcę dań z ryb i owoców morza. Podczas podawania dań z ryb, otrzymywałam wersje wegetariańskie lub bez ryb. Podczas drugiej wizyty, miejsce było wypełnione do ostatniego stolika, dlatego właściciel nie miał już czasu na spełnianie zachcianek każdego z osobna, mimo tego, dania były równie pyszne.
TravelOverSky.com radzi:
Jeśli chcecie wybrać się na kolację do Orujo musicie zarezerwować sobie wcześniej stolik na stronie: https://tableagent.com/san-juan/portela-by-orujo/ W innym przypadku nie wejdziecie.
🍽️Marmelade
Koncept Marmelade jest podobny do Orujo Taller de Gastronomia, ale miejsce jest większą “masówką”. Wystrój jest bardzo elegancki, romantyczny więc jeśli szukacie miejsca na kolacje we dwoje Marmelade jest jak znalazł!
💸Ceny i menu
W Marmelade otrzymujecie kartę dań, z której możecie wybrać sobie po jednym daniu z każdej kategorii – przystawkę, dwa dania główne i deser. Dodatkowo, jako piąte, obligatoryjne danie, jest serwowana potrawa dnia, przygotowana przez szefa kuchni. Macie również możliwość zamiany jednego z dań z karty na inne danie dnia, które jest przygotowywane w danym dniu, poza piątą potrawą. Podczas mojej wizyty obligatoryjnym daniem dnia była kremowa zupa z truflami. Pięć dań to cena 129$.
Jeśli miałabym wybierać food show między Marmelade a Orujo, bez zastanowienia wybrałabym kuchnię Orujo.
🍽️Papa Johns Pizzeria
Papa Johns to pizzeria-sieciówka. Wybrałam się do tej pizzerii z ciekawości, bo nigdy nie miałam przyjemności jeść pizzy spod ich szyldu.
Pizza, którą zamówiłam była świeża, ciasto było ładnie wyrośnięte na brzegach i było bardzo smakowite. Do zamówienia otrzymałam sos czosnkowo-maślany, który idealnie pasował do pizzy. Jako fanka pizzy neapolitańskiej, muszę stwierdzić, że pizza z Papa Johns jest naprawdę smaczna!
🍽️Red Lobster
Red Lobster to sieciówka specjalizująca się w potrawach z owoców morza. Podczas wizyty w centrum handlowym Plaza Las Americas udałam się tam na piwo.
Restauracja jest dość duża, a obsługa kelnerska na wysokim poziomie. Mimo, że zamówiłam tylko piwo otrzymałam również amuse-bouche, czyli cztery bułeczki z aromatycznymi przyprawami. Były one puszyste i bardzo smakowite.
💸Ceny i menu
Menu restauracji jest bardzo szerokie, codziennie dostępne jest też danie dnia, o którym informuje kelner. Podczas mojej wizyty była to lokalna ryba z wód otaczających Portoryko. Piwo Medalla kosztowało tam 3,5$.
🍽️Ceviche Market
Ceviche Market odwiedziłam z zamiarem wypicia wieczornego piwka.
W lokalu była szafa chłodnicza z ogromnym wyborem piw! Znajdziecie tam pozycje europejskie, amerykańskie oraz lokalne. Jako, że podczas wizyty w Peko Peko bardzo zasmakował mi lokalny browar, dlatego spróbowałam jeszcze IPA z Ocean Labs, które produkowane są w San Juan. Do piwa zamówiłam też frytki, które były niezbyt smaczne i ciasto. Jedyne ciasto jakie było dostępne to biszkopt pistacjowy, który okazał się bardzo sztuczny. Taki jak można na szybko kupić w największych marketach.
🍽️Carl’s Jr
Ostatni posiłek w Portoryko zjadłam już na lotnisku przed wylotem do Dominikany, w lotniskowym fast foodzie Carl’s Jr.
💸Ceny i menu
Ceny burgerów zaczynały się od 8$ za najbardziej klasycznego burgera bez dodatków. Wybrałam burgera z kurczakiem i bekonem w zestawie z dolewką i frytkami oraz burgera z kurczakiem w bułce maślanej. Za to zamówienie zapłaciłam 26$.
Mimo, że dla mnie ten fast food był nieznany i zazwyczaj trochę obawiam się takich miejsc, jedzenie było smaczne. Chociaż burgery w KFC są smaczniejsze 😛
☕Restauracje San Juan – kawiarnie
☕Chcocobar Cortes
Chocobar Cortes to sieciówka, dlatego spacerując po całym San Juan zauważyłam kilka ich kawiarni, w różnych miejscach.
💸Ceny i menu
Menu w Chocobar Cortes jest szerokie, znajdziecie tam napoje ciepłe i zimne, brunche, lunche, kanapki oraz spory wybór deserów. Ja po spacerze skusiłam się na churrosy. Za 10 sztuk deseru zapłaciłam 7,5$, do churrosów otrzymałam dulce de leche. Churrosy były bardzo smaczne, na zewnątrz chrupiące, a w środku miękkie. Piwo Medalla 350ml kosztowało tam 4$.
Jeśli macie akurat ochotę na churrosy to mogę polecić to miejsce, chociaż myślę, że churrosowa konkurencja W San Juan jest spora. Na starym mieście oprócz kawiarni, gdzie serwowany jest ten deser, znajdziecie też kilka food trucków z przekąskami.
🚚Restauracje San Juan – dowóz
Podczas wizyty w Portoryko korzystałam również z aplikacji Uber Eats, która oferuje dowóz z wielu restauracji San Juan.
🍽️Panda Express
Typowa chińszczyzna z sieciówki, czyli dość tłusta, ale na czas i ciepła. Jeśli zamawialiście kiedykolwiek zwyczajnego chińczyka w polskich centrach handlowych lub marketach – ten smakował tak samo. Ciężko polecić i nie polecić 😉 Za dwa średnie dania z dodatkami w cenie zapłaciłam 35$ z dowozem i podatkami.
🍽️Freshii
Freshii oferowało menu ze zdrową żywnością. Bowle z własnym wyborem składników lub gotowe. Ja wybrałam bowl z burakiem, tofu i nasionami oraz jeden z komosą ryżową i fasolą. Zamówienie dotarło w eko opakowaniach, które niestety zaczęły przeciekać. Jedzenie było smaczne, chociaż w miejscach, gdzie opakowanie zdążyło przeciec nie było zbyt kuszące. Całe zamówienie z dostawą i podatkami wyniosło 27$.
🍽️Silk
Zamówienie z Silka jadłam przez trzy dni – zamówiłam za dużo. W ofercie nie było informacji czy do dań dodany jest ryż, dlatego zamówiłam dodatkowy. Restauracja Silk jest raczej jedną z tych bardziej fancy w San Juan, ale zamówione przeze mnie jedzenie niewiele różniło się od tego co dostałam z Panda Express. Różniło się jedynie ceną, dlatego nie wiem czy warto polecać to miejsce. Kurczak po syczuańsku kosztował 26$, kurczak tao 34$. Porcje nie były małe, ale jak już wspominałam smakowo nie dostrzegłam żadnej różnicy ze zwykłą sieciówką. Najbardziej smakowały mi pierożki z kurczakiem, 2 sztuki kosztowały 6$. Oprócz tego co wymieniłam, zamówiłam jeszcze dwie sztuki spring rollsów – też nie były wyjątkowo smaczne. Za całe zamówienie zapłaciłam 96$.
Może cena miałaby większy sens w lokalu, ze względu na ładny wystrój, klimat i świetną obsługę kelnerską. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że było to zamówienie do domu, to za taką cenę nie warto.
☕Hazel Bar Miramar
Hazel Bar był ostatnią kawiarnią, którą udało mi się przetestować w San Juan. Przed wyjazdem zamówiłam dwa cappuccino, ciasto czekoladowe i ciastko francuskie z nutellą i serem. Zamówienie dotarło ekspresowo, więc kawki były wciąż ciepłe. Ciastko francuskie było pyszne, ciastko czekoladowe przy nim było słabsze, ale wciąż smaczne. Za to zamówienie zapłaciłam prawie 19$.
🍽️Restauracje San Juan – napiwki
W temacie restauracji trzeba jeszcze wspomnieć o napiwkach. Dotychczas wszędzie spotykałam się z minimalnym napiwkiem w wysokości 10%. W Portoryko minimalny napiwek zaczynał się od 15%. Podczas płatności kartą można było od razu na terminalu wybrać wysokość napiwku, w innych miejscach można było wpisać wysokość napiwku na paragonie.
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was moim kulinarnym podsumowaniem podróży do Portoryko. Koniecznie dajcie znać jak Wam się podobało 😉
***
W zakładce Portoryko znajdziecie więcej przydatnych informacji i poleceń dotyczących tego państwa.
Uwielbiam dzielić się moimi podróżami, doświadczeniami, przemyśleniami i poradami sprawdzonymi na sobie. Podróżniczy blog to też trochę pracy, którą wykonuję przy kawie.
Jeśli chcesz postawić mi kawę, będzie mi bardzo miło!
Starszy wpis
Czas wolny w San Juan | Co można robić?